środa, 13 kwietnia 2016

13.04.2016

Znowu cały dzień w biegu. Noc nie przeszła spokojnie, po co? Można trochę powyć o 2:20. I od rana: przedszkole, lekcje, zastępstwo, wizyta w dbfo pomiędzy lekcjami, obiad, zajęcia z Asią i Iwo, spotkanie z Grześkiem i odbiór płyt, bankomat, odbiór Korsarza, sklep... A kiedy położyłem małą usiadłem do ostatecznej wersji tomu 3 i... znalazłem masę błędów korektorskich. Dramat. A jutro zapowiada się nawet gorzej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz