wtorek, 31 grudnia 2013

31.12.2013

Dzień spędziłem na pilnowaniu małej i skoku do apteki \ sklepu z zabawkami \ bankomatu \ biedry. Gosia szalała z przygotowaniami. Sylwester zaiste wyjątkowy :) O 17 przyjechała Marta, Emil i Pawełek i przy dźwiękach Sylwestra z Dwójką z Wrocławia (lata 70-80) zjedliśmy, wypiliśmy i pograliśmy w grę Kolejka - fajna. Kajka dawno spać poszła, goście wyszli przed 22 i śmiesznie się zrobiło. 23:15 przyjechał Sławek z Gosią i Leosiem i zaczęło się od nowa. Obserwowaliśmy fajerwerki - nawet okazuje się, że od nas z okna mamy niezły widok na wszystko! Hałas obudził Kajkę, więc latała do 1, a i tak potem budziła się na każdy wybuch - ale widowisko się jej podobało!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz