czwartek, 23 lutego 2017

23.02.2017

Cudnie. Może i się nie wyspałem, bo młoda ryczała o 3, bo leżała zupełnie bez sensu i przylazła zaraz do wyrka, ale przynajmniej jak poszła do przedszkola, to i żona wybyła - lekarz, Kajto, święty spokój był. Zrobiłem obiad, ale... nie wyszło dziś, sorry. Zrobiły faworki, Legia przegrała z Ajaxem 0:1, idę zaraz spać. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz