niedziela, 3 lutego 2013

03.02.2013

Kolejna leniwa niedziela. Wreszcie spadł świeży śnieg, nie zmieniło to faktu, że większość wolała siedzieć na tyłku w chałupie. Część poszła do kościoła, część do sklepu, a po obiedzie tylko 7 osób zdecydowało się na narty. Nie wiem, jak można tak siedzieć na tyłku i nic nie robić. Vanessa została zabrana - krzyżyk na drogę. Mama i tak się zdziwiła, że dziecko wytrzymało tyle dni. Zupełnie aspołeczna i nieprzystosowana do obozu dziewczynka. Na koniec dnia Randka W Ciemno. Ufff.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz