środa, 16 stycznia 2013

16.01.2013

Echch... Przyjechałem do domu później, niż normalnie. Lekcje - wyczerpujące. Rada - na głodniaka. Antek odszedł z klasy, to teraz zaczynają się pchać na jego miejsce. Na obiad pojechaliśmy na McDonald'sa na romantyczną kolację :P Głowa mnie boli po szkole i nie jest fajnie. A śniegu po kolana...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz